2013.10.20 „Pod prąd”. Może się mylę, lecz widzę to tak (inaczej) ! - Balcerowicz zakłada partię.

2013.10.20 „Pod  prąd”.  Może  się  mylę,  lecz  widzę  to  tak  (inaczej) ! - Balcerowicz  zakłada  partię.

"Leszek  Balcerowicz  zakłada  partię.  Podjął  decyzję" -  informuje  tygodnik  „Wprost”. Profesor  dementuje,  ale  szuka  ludzi.

Nowa  partia  ma  być  wersją  bis  Kongresu  Liberalno-Demokratycznego,  obliczonego  na  góra 10 %  poparcia.  Jej  elektorat  mają  stanowić  Ci,  którzy  pozostali  w  OFE  i  zwątpili  w  Platformę  (PO).  Pierwsze  informacje  o  planach  profesora  zaczęły  krążyć  w  Platformie  Obywatelskiej  dwa  tygodnie  temu.  Według  „Wprost”  oprócz  Pana  Leszka  Balcerowicza  twarzami  przedsięwzięcia  mieliby  być  polski  polityk,  przedsiębiorca,  działacz  opozycji  w  PRL,  były  przewodniczący  Unii  Wolności  i  Partii  Demokratycznej,  poseł  na  sejm  RP  I,  II  i  III  kadencji  Pan  Władysław  Frasyniuk  oraz   przewodniczący  Towarzystwa  Ekonomistów  Polskich   Pan  Ryszard  Petru.

Pan  Leszek  Balcerowicz  twierdzi;  „Nie  ma  takich  planów.  Ale  jeżdżę  po  kraju  i  szukam  takich  ludzi...  Takich,  którzy  wierzą,  że  nie  tylko  picem  można  pozyskiwać   wyborców.  Polska  polityka  potrzebuje  ludzi  o  dobrych,  analitycznych  umysłach  i  przekonanych,  że  wolność  i  praworządność  to  najlepsze  rozwiązania  dla  Polski.  Do  tego  posiadający  zdolności  organizacyjne  i  umiejętności  komunikacyjne” – czytamy  na  facebook-u.

Pan  Leszek  Balcerowicz  wycofał  się  z  czynnej  polityki  w  2000 r.,  kiedy  objął  funkcję  prezesa  Narodowego  Banku  Polskiego.  Wcześniej  był  wicepremierem  i  ministrem  finansów  w  latach  1989-1991  (rząd  Pana  Tadeusza  Mazowieckiego)  i  1997-2000 r.  (rząd  Pana  Jerzego  Buzka).  Czynnie  działał  w  „Kongresie  Liberalno-Demokratycznym”  działający  w  latach  1990-1994,  na  którym  według  prasowych  doniesień  miałaby  być  wzorowana  nowa  partia.  KLD – ugrupowanie  wywodziło  się  z  Gdańskiego  Towarzystwa  Społeczno-Gospodarczego  „Kongres  Liberałów”,  do  którego  należał  m.in.  Pan  Jan  Krzysztof  Bielecki,  Pan  Janusz  Lewandowski,  Pan  Donald  Tusk.  W  wyborach  parlamentarnych  w  1991 r.,  do  których  KLD  szedł  z  hasłem  „Ani  w  prawo  ani  w  lewo,  tylko  prosto  do  Europy”  uzyskał  7,49 %  głosów.  W  kolejnych  wyborach  (1993 r.)  ugrupowanie  zdobyło  3,99 %  i  nie  przekroczyło  5-cio %  progu  wyborczego.  W  kwietniu  1994 r.  doszło  do  połączenia  KLD  z  Unią  Demokratyczną,  w  wyniku  czego  powstała  „Unia  Wolności”.  Jednocześnie  należy  pamiętać,  że  wielu  dawnych  członków  KLD  zasiliło  szeregi  utworzonej  później  „Platformy  Obywatelskiej”.  W  1995 r.  Pan  Leszek  Balcerowicz  objął  kierownictwo  w  „Unii  Wolności”.  Potem  poświęcił  się  działalności  edukacyjnej  i  społecznej – w  2007 r.  stanął  na  czele  fundacji  „Forum  Obywatelskiego  Rozwoju”.  Jednak  nikt  rozsądny  nie  chce  tego  Pana  traktować  poważnie,  więc  myśli  o  założeniu  nowej  partii.

Piszę  o  tym,  gdyż  uważam,  że  bardzo  dobrze  się  dzieje.  Skoro  nie  dociera,  że  pomysły  Pana  Leszka  Balcerowicza  to  od  zawsze  stek  populistycznych  bzdur  na  dodatek  w  efekcie  szkodliwych  dla  kraju  i  społeczeństwa.  Fajnie,  że  nadarza  się  okazja,  by  społeczeństwo  mogło  się  odnieść  do  jego  bieżących  pomysłów  i  przy  okazji  poprzednich  dokonań.  Pan  Leszek  Balcerowicz  zapowiadając,  że  jest  zainteresowany  założeniem  partii  politycznej,  ruchu  czy  innego  tworu,  dzięki  któremu  będzie  mógł  głosić  swoje  poglądy  w  efekcie  daje  społeczeństwu  (nam)  szansę  prawidłowej,  rzetelnej  oceny  efektów  jego  działalności.  Poparcie  dla  jego  partii,  ruchu  czy  innego  tworu  będzie  rzeczywistym  odzwierciedleniem  tego  co  o  nim  samym  i  jego  pomysłach  sądzi  polskie  społeczeństwo.  Przy  okazji  powstanie  okazja,  by  zacząć  rozliczać  tego  Pana   z  jego  działalności  i  nie  pomoże  uprawiana  od  lat  fałszywa,  bezmyślna  propaganda.  Nawet  jak  w  początkowym  okresie  dostanie  w  miarę  odczuwalne  (spektakularne)  poparcie  dla  swojego  politycznego  projektu.  To  tylko  dlatego,  że  będzie  to  na  zasadzie – nowe,  więc  zmieni  dotychczasowy  skostniały  układ  i  tak  naprawdę  szybko  zacznie  się  merytoryczna  dyskusja,  która  doprowadzi  do  ujawnienia  rzeczywistego  (minimalnego)  poparcia.

P.S.

Najprawdopodobniej,  wreszcie  dostanie  ten  Pan,  chociaż  trochę  tego  na  co  zasłużył.  Szkoda  tylko,  że  zanim  do  tego  dojdzie,  olbrzymie  koszta  jego  wyczynów  zapłaciła  Polska  i  nasze  społeczeństwo.  Oczywiście  nadal  będzie  urabiana  ideologia,  że  to  polski  naród  nie  dorósł  do  wielkości  tego  Pana.

 

Prigol 

 

Link  do  strony:

https://komentarz-spraw-aktualnych.webnode.com//

https://inaczej-pl.webnode.com//  

https://antymedia-pl.webnode.com//

https://podatek-obrotowy-pl.webnode.com//

https://prigol.piszecomysle.pl//

https://plus.google.com/u/0/100624218056367361709/posts

https://perepele.pl/profile/view/jarek.przygocki/

 

facebook:  komentarz.opinia